sobota, 10 maja 2014

30 days of challenge- dzień dziesiąty

Najmniej ulubiona przyjaźń
I tu znowu musiałam się namyślić... Czy były jakieś przyjaźnie, których nie lubiłam? Vincent i Tori na początku byli przyjaciółmi, a dopiero potem zaczęli ze sobą chodzić, więc chyba można to zaliczyć? Bo oprócz tego, nie mam takiej przyjaźni:D
 

Jutro odsłaniamy drugą dziesiątkę! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz